Mike odnalazł sposób na zaistnienie w latach osiemdziesiątych jako twórca krótszych instrumentalnych 
utworów, ale przede wszystkim jako autor chwytliwych piosenek. Miał też na swym koncie ponad pięć 
tras koncertowych (w ciągu zaledwie sześciu lat), a starzy fani 
i tak pamiętali go głównie jako kompozytora monumentalnych suit. Nic więc dziwnego, że Virgin 
postanowiła przedstawić sylwetkę Oldfielda jako muzyka wszechstronnego (przy okazji zarabiając 
na nim kolejne parę dolarów) i wydała w 1985 roku dwupłytową składankę pt. 
The Complete Mike Oldfield. 
    Całość podzielono na cztery sekcje: instrumentalną 
(
The Instrumental Section), wokalną (
The Vocal Section), złożoną (
The Complex Section) 
oraz koncertową (
The Live Section). 
    Część pierwsza zawiera muzyczne miniatury, które Mike w 
latach siedemdziesiątych tworzył jakby "na uboczu" oficjalnych albumów, zaś w następnej dekadzie 
pozwolił im już zaistnieć jako częściom jego płyt. Jak choćby 
Arrival i 
Wonderful Land 
z płyty 
QE2. Ale są także i te mniej znane: utrzymany w bawarskim stylu 
Waldberg 
(B-side do 
Mistake) czy nastrojowa 
Jungle Gardenia 
(z singla 
Crime Of Passion) jak również wczesne próby zmierzenia się z dziełami mistrzów, 
czyli 
William Tell Overture (szkoda, że zabrakło 
Vivaldi Concerto in C). Oprócz tego 
znalazła się tu śliczna, dźwiękonaśladowcza 
Cuckoo Song oraz młodszy od niej o dwa lata 
Blue Peter (1979). Z tego samego roku pochodzi nawiązujący do stylistyki disco singiel 
Guilty (krótsza, czterominutowa wersja). Mamy również znane z 
Boxed utwory 
In Dulci Jubilo i 
Portsmouth. Tą część zamyka singlowa wersja 
Etude, tematu z 
nowej wówczas płyty 
The Killing Fields.
    "Sekcja wokalna" to po prostu piosenki skomponowane przez Oldfielda. 
Oprócz nieśmiertelnych przebojów jak 
Moonlight Shadow, 
Family Man czy 
To France 
znalazły się też utwory znane dotąd tylko z singli: 
Crime Of Passion 
zaśpiewany przez Barry'ego Palmera oraz 
Mistake z wokalem 
Maggie Reilly. 
Five Miles Out różni się nieznacznie od wersji znanej z płyty, a 
Shadow On The Wall pojawia się w dłuższej pięciominutowej odmianie pochodzącej z singla 12".
    The Complex Section jest retrospekcją w lata 70-te i przypomina krótkie 
fragmenty czterech pierwszych płyt Oldfielda. Do tego dodano świeży 
Evacuation (wielu 
krytyków sądziło bowiem wówczas, iż za sprawą płyty 
The Killing Fields Mike powróci do 
tworzenia bardziej "ambitnych" dzieł).
    Część koncertowa to jedyny, poza albumem 
Exposed, oficjalnie 
wydany zapis występów Oldfielda na żywo. Zamieszczone utwory 
Sheba, 
Mirage i 
Platinum pochodzą z trasy promującej płytę 
QE2 w 1981 roku, a 
Mount Teide 
prawdopodobnie z tournee mającego miejsce rok później. Te krótkie nagrania nie oddają niestety 
olbrzymiego entuzjazmu publiczności i wspaniałej atmosfery, jaka towarzyszyła wówczas koncertom 
Mike'a. Ale cóż - dobre i to...
    Jest to więc taka mieszanka. Trochę "odgrzewanych" hitów plus kilka 
mniej znanych kompozycji. Trzeba przyznać, że ciężko się tej płyty słucha w całości, ale chyba nie 
takie jest jej zadanie. Bowiem składanka ta jest przede wszystkim źródłem rzadszych utworów, 
które każdy fan Mike'a znać powinien, a które oficjalnie lub bez pośrednictwa internetu zdobyć 
raczej trudno. Zabrakło oczywiście jeszcze wielu ciekawych pozycji, lecz przecież wszystkiego nie 
da się zmieścić na dwóch płytach. Zwłaszcza jeśli chodzi o tak różnorodnego artystę jakim jest 
Oldfield. W załączonej książeczce znaleźć można kilka ładnych (niestety czarno-białych) fotografii, 
a także krótką historię drogi Mike'a do kariery i opisy poszczególnych albumów do 1985 roku. 
Kupić, nie kupić - posłuchać warto...